W ciągu ostatnich 10 lat znacznie spadła liczba kandydatów do kapłaństwa. Ale obserwuje się też nowe zjawisko: do drzwi seminariów duchownych coraz częściej pukają mężczyźni po czterdziestce. Jak informuje "Dziennik Polski", do seminarium duchownego dla starszych mężczyzn, utworzonego w Nowej Hucie w dawnej szkole cystersów, rekrutowani są także wdowcy.

Kościół postanowił stworzyć dla mężczyzn po 40. roku życia osobne seminarium - w Krakowie, w dawnej szkole cystersów w Nowej Hucie. Podobne istnieją już w Niemczech i USA.

Statut i zasady działania seminarium zatwierdziła watykańska Kongregacja ds. Duchowieństwa. Przyjęci zostaną tam kandydaci na księży, którzy mają po 40 i 50 lat. Również wdowcy, ale pod warunkiem, że mają odchowane dzieci.

Formalnie nie ma granicy wiekowej dla kandydatów do kapłaństwa. Kilka lat temu w Warszawie święcenia kapłańskie przyjął 69-letni mężczyzna. Podczas mszy prymicyjnej towarzyszył mu syn, który został księdzem 25 lat wcześniej.

(edbie)