​Dwaj zatrzymani po wtorkowym pobiciu uczniów w Rudzie Śląskiej usłyszeli zarzuty. Dwaj inni w piątek po południu wciąż byli przesłuchiwani. Kolejnych dwóch - nieletnich - sąd rodzinny umieścił w ośrodku wychowawczym.

W związku z tą sprawą policja zatrzymała sześć osób w wieku od 15 do 19 lat. Ponieważ dwaj zatrzymani są nieletni, więc nie podlegają odpowiedzialności karnej. Sąd rodzinny zastosował wobec nich środek wychowawczy w postaci umieszczenia w ośrodku. Czterej dorośli usłyszą zarzuty - do piątkowego popołudnia formalnie przedstawiono je dwóm.

Jak podała policja, dwaj podejrzani usłyszeli zarzuty z art. 158 Kodeksu karnego (pobicia - PAP) z zaznaczeniem, że ich czyn miał charakter chuligański. Rzecznik rudzkiej komendy aspirant Arkadiusz Ciozak powiedział, że policja wnioskowała o ich tymczasowe aresztowanie, ale nie ma jeszcze decyzji sądu w tej sprawie.

Dwaj kolejni zatrzymani byli w piątek po południu przesłuchiwali - mają usłyszeć podobne zarzuty.

Czyn chuligański to według Kodeksu karnego występek, który polega na umyślnym zamachu m.in. na zdrowie, na wolność lub nietykalność cielesną albo na porządek publiczny, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.

We wtorek kilka zamaskowanych i uzbrojonych w pałki osób zaatakowało 20 uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego, którzy wraz z nauczycielem wracali z zajęć w kompleksie sportowym Burloch Arena w Rudzie Śląskiej. Napastnicy pobili dwóch 15-latków. Po przebadaniu obaj zostali zwolnieni ze szpitala.

W czwartek policja zatrzymała sześć osób pod zarzutem pobicia uczniów. To rudzianie w wieku od 15 do 19 lat. Kryminalni zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań w tej sprawie.

W Rudzie Śląskiej od kilku miesięcy dochodzi do ataków, za których sprawców uważa się tzw. pseudokibiców Górnika lub Ruchu Chorzów. 24 października ubiegłego roku został pobity pałkami i kijami bejsbolowymi przez 10 napastników 26-letni kibic Górnika. Zmarł tydzień później w szpitalu. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli aresztowani w maju mężczyźni - według policji to członkowie gangu pseudokibiców.

Po wtorkowym pobiciu władze Rudy Śląskiej zapowiedziały zwiększenie ochrony miejskich obiektów sportowych. Chcą też zorganizować spotkania policji i straży miejskiej z nauczycielami na temat bezpieczeństwa podczas wakacji i edukować z zakresu bezpiecznego kibicowania.

(ph)