Bardzo trudne warunki panują na drogach południowej Polski. Trasy są bardzo śliskie, pada śnieg, deszcz ze śniegiem i zamarzająca mżawka. Policja apeluje o zachowanie wyjątkowej ostrożności podczas jazdy.

W Małopolsce rano doszło do dwóch groźnych wypadków, w których rannych zostało 11 osób.

Sześć osób, w tym jedno dziecko, odniosło rany w zderzeniu busa i samochodu osobowego w Wieliczce. Bus przewrócił się na dach. Z kolei w powiecie limanowskim na drodze krajowej nr 28 doszło do zderzenie trzech samochodów osobowych. W wypadku rany odniosło pięć osób, w tym jedno dziecko.

Na Podkarpaciu intensywnie pada śnieg. Na utrudnienia musicie przygotować się na drodze krajowej numer 28. W Dybawce niedaleko Przemyśla tir wpadł w poślizg blokuje drogę.

Ślisko i niebezpiecznie jest także na drogach Dolnego Śląska. Do godziny 10 policjanci odebrali zgłoszenia o kilkudziesięciu stłuczkach i kolizjach. Na szczęście nikomu nic się nie stało - informuje reporterka RMF FM Barbara Zielińska.

Kłopoty z pokonaniem niektórych dróg mają za to kierowcy samochodów ciężarowych. Całkowicie zablokowana jest droga wojewódzka numer 345 między Strzegomiem a Rawiczem. Tam w kilkukilometrowym korku utknęły ciężarówki i samochody osobowe. Na ratunek jadą pługi.

Niedobrze jest także na drodze numer 347, między Strzegomiem a Jaworem. Tam tiry zablokowały jeden pas ruchu w kierunku Strzegomia. Podobnie jest na tej samej drodze między Wieśnicą a Rogoźnicą (tam ruch odbywa się wahadłowo).

Kłopoty także na drodze numer 35 między Wrocławiem i Świdnicą, tuż przed Szepanowem do rowu wpadł... radiowóz.