Ustawa medialna, TSUE, Izba Dyscyplinarna i czwarta fala pandemii - te hasła zdominują najbliższy tydzień w polityce. Nie zniknie oczywiście sprawa szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia i uchylenia mu immunitetu, a opozycja nie da zapomnieć o "tłustych kotach" w spółkach skarbu państwa.

We wtorek prace nad projektem nazywanym przez krytyków i opozycję lex TVN zacznie sejmowa komisja kultury. Wciąż nie wiadomo, czy PiS znajdzie dla niego wystarczające poparcie. Marek Suski, który jest wnioskodawcą, bagatelizuje możliwy opór ze strony Porozumienia Jarosława Gowina.

Gowin to jest jeden poseł. Liczę na to, że tylko Gowin będzie przeciwny tym rozwiązaniom - deklaruje. To może być zwiastun kolejnych tarć w koalicji rządzącej.

Najprawdopodobniej komisja przyjmie poprawkę, która wykluczy możliwość wykupu przez spółki Skarbu Państwa, żeby nie było tych podejrzeń, że PiS chce na tym rękę położyć, a później zobaczymy, mamy można powiedzieć niewielką większość w parlamencie - mówił Suski w piątkowej rozmowie z TVP 1.

Sprawa ustawy medialnej nie jest jedynym tematem, który może wywołać napięcia w Zjednoczonej Prawicy. Jarosław Gowin wciąż nie godzi się także na rozwiązania podatkowe z Polskiego Ładu - w tej sprawie mogą być w tym tygodniu finalizowane rozmowy w koalicji. Lider Porozumienia chce też zakończenia sporu z KE ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Powinniśmy się spodziewać szybkiego położenia na stół rozwiązań prawnych w tym zakresie, skoro ustępstwa po decyzji TSUE sugeruje nawet premier Mateusz Morawiecki. Na takie działania czeka I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Otwarte pozostaje pytanie, czy wcześniej zamrozi funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej.

Rzad stoi też przed kluczowymi decyzjami ws. czwartej fali pandemii. Coraz głośniej słychać opinie - nawet członków rządu - że należy zapowiedzieć obostrzenia, ale tylko dla niezaszczepionych. Jeżeli chodzi o kwestię lockdownu, to kryterium wprowadzania ewentualnych obostrzeń jest zagrożenie dla wydolności systemu opieki zdrowotne. Kiedy dochodzimy do tej wydolności, wtedy podejmujemy decyzje wprowadzająca obostrzenia, aby zmniejszać liczbę nowych zakażeń i tę presję na szpitalnictwo - mówił w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.