Sądeccy strażacy przeszukują koryto rzeki Poprad, w którym widziano płynące zwłoki dziecka. Dostrzegli je chłopcy wypoczywający nad rzeką w okolicach Rytra.

Strażacy rozpoczęli poszukiwania, ale nie odnaleźli ciała 15-latka. Dotarli jednak do ojca, który potwierdził zaginięcie syna.