Rozpoczął się truskawkowy szczyt. Niestety, dla miłośników tych owoców nie mamy dobrych wiadomości: truskawek jest mniej niż w 2009 r., a ceny są wyższe nawet dwukrotnie. Na stołecznych targowiskach łubianka truskawek kosztuje 7-10 zł, w zależności od gatunku.

Według szacunków ekspertów, w tym roku truskawek będzie mniej niż w 2009 r. Specjaliści różnią się jednak co do oceny wielkości zbiorów.

Ekspert rynku owoców, prof. Eberhard Makosz twierdzi, że truskawek będzie w tym roku około 150 tys. ton, podczas gdy w 2009 r. zebrano 195 tys. ton. Jego zdaniem, owoców tych może zabraknąć dla przemysłu przetwórczego.

Jak tłumaczy Makosz, powodem niższych zbiorów jest niesprzyjająca pogoda, podtopienia, deszcze i mało słońca.

Firmy rozpoczęły skup truskawek z przeznaczeniem na mrożonki (tj. odszypułkowane). Płacą za nie 2,40-2,80 zł za kilogram, czyli dwa razy drożej niż w ubiegłym roku (1,4 zł/kg).

Jak wyjaśniła dr Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, cena skupu zależy nie tylko od wielkości zbiorów, ale także od zapasów, jakie mają firmy przetwórcze.

Zapasów jest mało, a zapotrzebowanie na nie wzrosło, gdyż poprawiła się koniunktura w eksporcie - powiedziała Nosecka. Jej zdaniem, ceny skupu truskawek mogą jeszcze wzrosnąć, gdyż mniej będzie także innych owoców.

Jak poinformowała dyrektor Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS) Barbara Groele, truskawek nie kupują jeszcze firmy produkujące soki i przetwory owocowe. Najwcześniej skup ruszy za tydzień, gdy będą bardzo dojrzałe. Jej zdaniem, jeżeli nie będzie upałów i opadów, to truskawek będzie tylko nieco mniej niż w ubiegłym roku.

Na rynku hurtowym w Broniszach truskawki są sprzedawane po 3-5 zł za kg; przed rokiem kosztowały one 1,75-3,0 zł za kg, a na bazarach po 2-3 zł/kg.

Główny wysyp truskawek jest teraz w Polsce centralnej i wschodniej; w północnych regionach będzie nieco później. Można się spodziewać, że truskawkowy sezon potrwa jeszcze przez co najmniej 2 tygodnie. Ale, jak zastrzegają eksperci, dużo zależy od pogody.