Trzy osoby zginęły, a czwarta w ciężkim stanie trafiła do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło w Gliwicach. Wszystkie ofiary to bardzo młodzi ludzie, mają od 16 do 20 lat - podały służby kryzysowe wojewody śląskiego i policja.

Do tragedii doszło w piątek wieczorem w Gliwicach-Łabędach na ul. Przyszowskiej, w pobliżu skrzyżowania z ul. Pułaskiego. Kierujący samochodem hyundai pony w trakcie wyprzedzania włączającego się do ruchu autobusu nie zapanował nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo.

Z wraku samochodu wyciągnięto trzy nieżyjące już osoby (19-letniego kierowcę, 16-letnią pasażerkę i 20-letniego pasażera). Kolejny pasażer, 20-letni mężczyzna, został przewieziony do szpitala w stanie ciężkim.

Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci i prokurator.