Prokuratura Okręgowa w Słupsku oskarża byłego policjanta z Człuchowa 37-letniego Krystiana L. o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Do sądu okręgowego skierowany został akt oskarżenia przeciwko byłemu policjantowi Krystianowi L. Mężczyzna, będąc jeszcze policjantem, miał spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu u swojego znajomego Piotr P., który na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. W wyniku działań oskarżonego lekkich obrażeń ciała doznała również jego partnerka. Krystian L. 

Oskarżonemu grozi od 5 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. Stosowany jest wobec niego tymczasowy areszt. Wcześniej nie był karany.

Jak poinformował  rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk, "przesłuchany w charakterze podejrzanego Krystian L. nie potrafił się ustosunkować do treści stawianych mu zarzutów, a następnie złożył wyjaśnienia, w których w wielu kwestiach zasłaniał się niepamięcią". Z ustaleń śledztwa wynika, że w chwili popełniania zarzucanych mu czynów Krystian L. był nietrzeźwy.

37-letni Krystian L., jego partnerka oraz ich znajomy Piotr P., spotkali się 7 kwietnia. Z ustaleń prokuratury wynika, że w jednym z chojnickich lokali pili alkohol.

Gdy wracali do mieszkania, między kobietą a Krystianem L. miało dojść do sprzeczki. W czasie kłótni mężczyzna miał ją uderzyć. Kobieta spadła ze schodów, uderzając głową o poręcz. Piotr P. miał stanąć w jej obronie. Prokuratura twierdzi, że wówczas na klatce schodowej Krystian L. dwukrotnie uderzył kolegę.

Mężczyzna spadł ze schodów, uderzając głową o stopnie wyłożone płytkami ceramicznymi. Stracił przytomność. Po interwencji policji i przyjeździe ratowników medycznych został przewieziony do szpitala w Chojnicach. Lekarze stwierdzili u niego pęknięcie podstawy czaszki i krwiak nadtwardówkowy. 14 kwietnia zmarł na szpitalnym oddziale intensywnej opieki medycznej.

Krystian L. 15 kwietnia został zwolniony z policji.

(mpw)