Policja pokazuje zdjęcie z monitoringu, na którym widać kobietę, która mogła zabrać implant słuchowy. Urządzenie zgubiono przy ulicy Kolejowej w Olsztynie. Implant należy do 3-letniej głuchej dziewczynki.

Policjanci są w stałym kontakcie z biurem rzeczy znalezionych, Ośrodkiem Informacji dla Osób Niepełnosprawnych i Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niesłyszących w Olsztynie. Urządzenie posiada indywidualny numer seryjny, więc może nie pasować do innej części implantu.

Urządzenie zgubiono miesiąc temu przy ulicy Kolejowej. 3-letnia córka wpadła w amok i implant jej po prostu wypadł, podniosła go około 50-60-letnia kobieta, ale nie chciała oddać - powiedziała naszemu reporterowi mama dziecka. Starsza kobieta powiedziała, że nie ma pewności, że implant należy właśnie do jej dziecka i dla bezpieczeństwa zaniesie go na ulicę Prostą do Ośrodka Informacji dla Osób Niepełnosprawnych. Powiedziała, że mam wziąć dokumenty i iść do tego ośrodka na ulicę Prostą, tam zaniesie implant. Już minął miesiąc, a implantu jak nie było, tak nie ma - mówi roztrzęsiona kobieta.

Ustalono, że po zdarzeniu kobieta wsiadła w autobus linii nr 25 i wysiadła na przystanku przy Urzędzie Statystycznym. To właśnie z monitoringu w tym pojeździe wyodrębniono odpowiednie ujęcie. Jeżeli ktokolwiek rozpoznaje kobietę proszony jest o kontakt z policją.

Implant jest dziecku niezbędny do funkcjonowania. Takie urządzenie kosztuje ponad 50 tys. złotych.

(abs)