70 mln zł - taką kwotę miała nieprawidłowo, niegospodarnie i nierzetelnie wydatkować Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024. Poinformowała o tym we wtorek Najwyższa Izba Kontroli. "NIK analizuje zgromadzony materiał pod kątem złożenia do organów ścigania zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw" - podano w komunikacie. "Jeden grosz od każdej rękawiczki na kampanię PiS (...). Jak nie można było gdzieś ukraść gotówki, to brali się za paliwo" - podsumował raport NIK europoseł KO Dariusz Joński.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła wykonywanie zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w zakresie gospodarowania rezerwami strategicznymi od 2021 do 2024 roku. 

We wtorek kontrolerzy ujawnili wyniki

Nieprawidłowości na potęgę. RARS miała nierzetelnie wydać 70 mln zł

Poinformowano, że od 2021 do 2024 roku zakupy w Agencji do rezerw strategicznych robiono "przy niezachowaniu wymogów konkurencyjności w wyborze kontrahentów". Podano, że sprzyjało to działaniom korupcyjnym i skutkowało niegospodarnością. 

Oprócz tego nie wdrożono koniecznych procedur antykorupcyjnych w zakresie tzw. tarczy antykorupcyjnej.

To powodowało, że podpisywano umowy z kontrahentami mimo negatywnych rekomendacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego

Nie określono również szczegółowych zasad współpracy z CBA.

"W efekcie tych nieprawidłowości Agencja wydatkowała nierzetelnie i niegospodarnie ponad 70 mln zł m.in.: na zakup racji żywnościowych dla Ukrainy, rękawiczek jednorazowych oraz pojazdów i usług mających zapewnić pomoc pokrzywdzonym w czasie wojny. NIK analizuje zgromadzony materiał pod kątem złożenia do organów ścigania zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw niegospodarności oraz działania na szkodę interesu publicznego" - podano.

Ze szczegółowymi opisami konkretnych nieprawidłowości - np. przy negocjowaniu czy podpisywaniu umów dotyczących zakupu płynu do dezynfekcji, pojazdów czy rękawiczek jednorazowych - można zapoznać się TUTAJ.

Dariusz Joński o poprzedniej władzy: Jak nie można było ukraść gotówki, to brali się za paliwo

"1 grosz od każdej rękawiczki na kampanię PiS. Wszyscy słyszeliśmy o kradzieżach na wnuczka. Dla tamtej władzy to było za mało. W RARS kradli na sąsiada, patriotę, na dyrektora, na pandemię, a nawet kierowcę ciężarówki. Skłonność do patologicznego złodziejstwa. Jak nie można było gdzieś ukraść gotówki to brali się za paliwo" - napisał na platfromie X Dariusz Joński, polityk KO, poseł do Parlamentu Europejskiego. 

"Gigantyczne złodziejstwo. W roku wyborczym odpięli wrotki. Hamulce puściły. Pieniądze z rezerw strategicznych miały pójść na kampanię PiS. Paweł Sz. miał tworzyć dla nich ten fundusz wyborczy (...). Zamiast od polskiej firmy, pakiety żywnościowe dla wojska Ukrainy kupili od handlarza szczotek do sprzątania. Pakiety żywnościowe sprowadzali z Hiszpanii. Z przebitką blisko 200%. Poraża ta bezczelność i złodziejstwo. Wyemitowali polskich producentów" - tak z kolei napisał europoseł KO Michał Szczerba.