Dwie osoby zdołały się uratować, dwie inne zostały w tonącym samochodzie, który około północy spadł do wody z nabrzeża przy przeprawie promowej Karsibór w Świnoujściu. Woda w Świnie ma w tym miejscu 10 metrów głębokości. Nocne poszukiwania nie przyniosły rezultatu.

Jeden z dwóch mężczyzn, którzy o własnych siłach wydostali się z samochodu, był pijany. Nie wiadomo jeszcze, kto prowadził. Ślady opon wskazują, że auto jechało wcześniej o centymetry od brzegu. Jak przyznają uratowani kierowca jechał za szybko.