Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w styczniu, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 39 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów - wynika z sondażu przeprowadzonego przez CBOS. Na drugim miejscu jest Platforma Obywatelska - 22 proc.

Na trzecim miejscu jest ruch Kukiz’15, na który chce głosować 7 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. Listę ugrupowań, które przekroczyłyby w styczniu próg wyborczy, zamyka Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem na poziomie 6 proc. 

Najbliżej wyborczego progu znalazł się Sojusz Lewicy Demokratycznej, na który chce głosować  4 proc. zdeklarowanych wyborców. Po 2 proc. ankietowanych deklaruje chęć poparcia Nowoczesnej, Partii Razem oraz ugrupowania Wolność Janusza Korwin-Mikke. Po 1 proc. poparcia uzyskały partia Teraz! Ryszarda Petru, a także Ruch Narodowy.


Jaka byłaby frekwencja?


Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w drugiej dekadzie stycznia, uczestniczyłoby w nich, według własnych zapowiedzi, 76 proc. uprawnionych. 11 proc. uprawnionych do głosowania nie jest pewnych, czy poszłoby na wybory w tym terminie. 14 proc. zapowiada, że z pewnością nie wzięłoby udziału w wyborach.

Jak przeprowadzono sondaż?


CBOS przeprowadził sondaż w dniach 10-17 stycznia 2019 roku na liczącej 986 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.


Opracowanie:
Maciej Nycz