​Jaka historia stoi za wyrobami czekoladowymi? W jakich warunkach pracują rolnicy uprawiający kakao, z którego powstają nasze słodycze. Pytamy o to w dzisiejszym Światowym Dniu Czekolady.

​Jaka historia stoi za wyrobami czekoladowymi? W jakich warunkach pracują rolnicy uprawiający kakao, z którego powstają nasze słodycze. Pytamy o to w dzisiejszym Światowym Dniu Czekolady.
Festiwal czekolady /Fot. Mateusz Marek /RMF FM

Na świecie to Europa jest największym eksporterem słodyczy wytwarzanych z kakao i odpowiada za ponad 76% światowej sprzedaży tego produktu. W tym zestawieniu Polska zajmuje 4 miejsce.

Słodko - gorzka prawda

Rolnicy z globalnego Południa uprawiający kakao zarabiają mniej niż 1 dolara dziennie, takie dane, z 2020 roku, przedstawia Fairtrade Foundation. Czy decyzje konsumenckie mogą zapewnić sprawiedliwą przyszłość tej branży? W Światowym Dniu Czekolady Fundacja Fairtrade Polska przypomina, że każdy konsument może przyczynić się do realnych zmian na rynku.

Wielu konsumentów nie zdaje sobie sprawy, że czekolada, jaką znamy, ma przed sobą niepewną przyszłość i w najbliższym czasie może stać się rzadkim luksusowym towarem. W 60% kakao pochodzi z dwóch krajów afrykańskich: Ghana i Wybrzeże Kości Słoniowej, ale ono jest uprawiane też w Ameryce Południowej, Azji, w Indiach Zachodnich a także właściwie na wszystkich kontynentach tych krajów tkz. Globalnego Południa, mówi Zbigniew Szalbot z Fairtrade Foundation

Chociaż czekolada jest takim słodkim tematem, to jest tutaj trochę ten gorzki posmak dlatego, że okazuje się, że ci ludzie, którzy pracują w pocie czoła żeby uprawiać kakao, otrzymują bardzo niskie stawki za swoje produkty. 

W dużej mierze wiąże się to z monopolizacją rynku, globalizacją. Od tego właściwie się zaczęło: skupienie narzędzi i skupienie instrumentów finansowych w rękach największych graczy, w porównaniu z nimi rolnicy nie są w stanie negocjować cen, które byłyby dla nich korzystne, które sprawiłoby, że ta produkcja by się opłacała i zwracała, mówi ekspert i dodaje, że 

średni wiek rolnika, który uprawia uprawia kakao to jest około 50 lat a młodsze pokolenie absolutnie nie chce iść w ślady rodziców, z tego względu, że widzą jak nieopłacalna jest to praca.

Do tego wszystkiego dochodzą też zmiany klimatu, które sprawiają że cała ta uprawa staje się jeszcze bardziej ryzykowna dlatego, że kakaowiec potrzebuje około 5 lat żeby dorosnąć i zacząć owocować, przynosić plony i może owocować przez około 10 lat. 

Natomiast w trakcie tych pięciu lat, jeśli będą jakieś susze, zbyt duże opady, zbyt wielkie słonecznie - kakaowiec jest bardzo wrażliwą rośliną i bardzo często może to prowadzić do mniejszych plonów, pogorszenia jakości kakao, albo upadku plantacji kakaowej.  

Możemy to zmieni

Trudna sytuacja rolników z globalnego Południa zmusza do podejmowania konkretnych działań. Fairtrade to system certyfikacji, który działa w rejonach, gdzie uprawia się m.in. kakao. 

''Fairtrade'' posiada przynajmniej dwa instrumenty finansowe, które zabezpieczają rolników przed spadkami cen, to jest tzw. cena minimalna - ona wynosi 2400 dolarów za tonę kakao. Do tego dochodzi też jeszcze premia ''Fairtrade'' w wysokości 10 proc. od sprzedaży czyli w tym przypadku - 240 dolarów od tony. 

Dzięki tym instrumentem finansowym, rolnicy są w stanie żyć na nieco lepszym poziomie. Ta uprawa zaczyna się im opłacać. 

Natomiast to jest jeszcze daleka droga. Myślę, że optymalna sytuacja byłaby taka, gdyby rolnicy mogli sami przetwarzać ziarno,  nie tylko sprzedawać, dlatego, że oczywiście sprzedając surowiec zarabiają najmniej. 

Najwięcej zarabia się na przetwórstwie, więc myślę, że docelowo najlepszą sytuacja byłaby taka żeby rolnicy mogli też przetwarzać te ziarna i wysyłać już półprodukt, mówi w radiu rmf24 Zbigniew Szalbot.

Ekspert przypomina - jeszcze 10 lat temu czekolada ''Fairtrade'' była na półkach z produktami premium. Ona potrafiła kosztować między 12 a 20 złotych. W tej chwili dzięki temu, że te produkty stały się dosyć powszechnie dostępne - to widzimy też po sprzedaży. 

Ta czekolada jeżeli np. wybieramy jedną tabliczkę czekolady tygodniowo, ta z zawartością kakao 70-80% potrafi kosztować około 5-6 złotych. 

Zdarzają się też i takie miejsca, gdzie można ją kupić taniej. Wydaje się, że choć każdy z nas ma pewne wyzwania związane z inflacją itd., jest to już taka cena, która pozwala nam na robienie zakupów, też tych słodkich w sposób bardziej odpowiedzialny. 

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.