Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gorzowie Wielkopolskim zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kierownictwo tamtejszego szpitala wojewódzkiego. Chodzi o wykrycie w wodzie bakterii legionella.

W zawiadomieniu inspektor sanitarny powołuje się na art. 165. Kodeksu karnego, który mówi o sprowadzeniu niebezpieczeństwa wywołanego zagrożeniem epidemiologicznym. Grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Mamy 30 dni na podjęcie decyzji ws. ewentualnego wszczęcia śledztwa w tej sprawie bądź odmowy jego wszczęcia - powiedział Dariusz Domarecki z prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.

W połowie lutego w próbkach ciepłej wody z łazienek pacjentów na Oddziale Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii oraz Oddziale Reumatologii i Chorób Płuc, Sanepid stwierdził obecność bakterii legionella - normy były znacznie przekroczone. Powtórna kontrola przeprowadzona na początku marca wykazała obecność pałeczek legionella w wodzie niektórych oddziałów, co potwierdziły również wyniki badań wody wykonane przez sam szpital. Według Sanepidu może to oznaczać, że podczas podgrzewania woda nie osiągnęła temperatury potrzebnej do zniszczenia bakterii.

Władze placówki zapewniają, że zaraz po wykryciu bakterii zrobiły wszystko, żeby zapobiec zagrożeniu. Po negatywnych wynikach kolejnego badania szpital zainstalował agregat do dezynfekcji chemicznej wody przy pomocy dwutlenku chloru.

Bakterie legionelli mogą wywoływać choroby układu oddechowego, w tym zapalenie płuc, szczególnie u osób o obniżonej odporności organizmu. Do zakażenia dochodzi drogą oddechową, jednak nie od drugiego człowieka, lecz np. poprzez wdychanie skażonej wody rozpylonej w powietrzu.