Zima zbliża się wielkimi krokami. Na pierwszy śnieg z niecierpliwością czekają narciarze. Jak się jednak okazuje, ze smarowaniem dwóch desek na razie nie trzeba się spieszyć.

Na Kasprowym Wierchu wprawdzie termometry pokazują minus 4 stopnie Celsjusza, ale po trzech centymetrach śniegu raczej nie zjedzie żaden narciarz. Na dobre warunki narciarskie trzeba będzie jeszcze poczekać, ale właściciele wyciągów już przygotowują się do stworzenia jak najlepszych warunków do szusowania. Trwają przeglądy wyciągów i systemów do naśnieżania. Po naszej stronie Tatr nowości narciarskich będzie w tym roku niestety niewiele. Honoru polskiego narciarstwa broni Białka Tatrzańska, gdzie otwarte zostaną dwa nowe wyciągi krzesełkowe. Ale kiedy spadnie tyle śniegu, by można je było wypróbować - tego nie wiedzą nawet najstarsi górale.