Mróz w nocy, plus jeden stopień w dzień. Takiej pogody życzą sobie zalewani przez Noteć mieszkańcy wielkopolskiego Wielenia. Rzeka wdarła się do piwnic pięciu budynków położonych przy parku miejskim. Zalała też sam park. Ciepło rozpuszcza zator lodowy, zimno hamuje spływ wody do koryta.

Jutro termometry powinny pokazać około zera. Na szczęście od soboty mróz. Odwilż byłaby katastrofą. Nie daj Boże, żeby puściło na plusową temperaturę, bo popłyniemy. Już jest bardzo kiepsko - mówi reporterowi RMF FM jeden z mieszkańców. Mamy starszą panią, która 10 lat z domu nie wychodzi, na wózku jeździ. Wszystko jej zalało, ale strażacy jej pomogli - dodaje inny. Lodowy zator na Noteci, który jest winny podtopieniom w Wieleniu rozbić mają saperzy.