"Złe wiadomości dla inwestorów: będzie trudniej budować. Obecne decyzje lokalizacyjne zastąpią nowe, a dotychczasowe po trzech latach wygasną" - pisze w środę "Rzeczpospolita".

Dziennik dotarł do projektu, nad którym pracuje Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. "Wynika z niego, że będą dwa rodzaje planów, a także standardy urbanistyczne i decyzje lokalizacyjne. Znikną dzisiejsze warunki zabudowy" - podaje "Rz". Według dziennika szykuje się rewolucja w planowaniu przestrzennym.

Jak czytamy, deweloperzy uważają, że zmiany mogą doprowadzać do paraliżu inwestycyjnego. "Zawiera je projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Rezygnuje się w nim ze studium. Gminy będą uchwalać dwa rodzaje planów: przeznaczenia oraz zabudowy, a także standardy urbanistyczne" - pisze "Rz".

MIiR proponuje m.in. pozostawić w okrojonej wersji warunki zabudowy. "Zmienią nazwę na decyzje lokalizacyjne. Na ich podstawie będzie się kontynuować lub uzupełniać zabudowę, ale tylko wtedy, gdy będą na to pozwalały standardy urbanistyczne" - podaje gazeta.

"Warunki zabudowy wydane przed wejściem w życie nowych przepisów będą obowiązywały do czasu uchwalania planu przeznaczenia, ale nie dłużej niż trzy lata. Potem wygasną" - czytamy.