Nowe, sensacyjne ustalenia w sprawie matki, która zabiła dwójkę swoich dzieci, i sprawa polskiej szkoły w Grodnie, w której zrezygnowano z obchodzenia narodowych świąt. To tylko niektóre tematy piątkowych wydań gazet. Już teraz przegląd porannej prasy w RMF24.

Makabryczne ustalenia


Piątkowy "Fakt" donosi o kolejnych makabrycznych ustaleniach w sprawie matki z Hipolitowa na Podlasiu, która miała uśmiercić dwoje swych dzieci. Jak twierdzi gazeta, prokurator i policja w domu Beaty Z. znaleźli kolejne zwłoki - najprawdopodobniej dwojga lub nawet trojga noworodków. "Fakt" informuje, że obecnie badana jest ich płeć. Śledczy sprawdzają też jaka jest rola najbliższej rodziny Beaty Z. w tej makabrycznej sprawie. Więcej szczegółów dotyczących sprawy w piątkowym wydaniu gazety.

Sprawa śmierci Remigiusza Musia oczami generała Polko


W tym samym wydaniu gazeta publikuje rozmowę z generałem Romanem Polko, byłym dowódcą GROM. Wojskowy komentuje sprawę śmierci Remigiusza Musia, technika pokładowego z samolotu Jak-40, który lądował w Smoleńsku godzinę przed katastrofą prezydenckiego tupolewa. Zdaniem Polko, sprawa powinna być dokładnie zbadana przez prokuraturę. Jest coś bardzo zagadkowego w tym, że ktoś o tak twardym charakterze, jak wojskowy, nagle schodzi do piwnicy i popełnia samobójstwo przez powieszenie. Dodatkowo, samobójstwo to popełnia człowiek, który wykazał się odwagą, bo mówił na temat katastrofy smoleńskiej inne rzeczy niż te, które dałyby mu święty spokój - przekonuje generał. Dodaje, że - jego zdaniem - służby wojskowe powinny były chronić Musia. Całość rozmowy - w najnowszym wydaniu "Faktu".

Polska szkoła bez świąt


W szkole z językiem polskim w Grodnie nie będzie narodowych świąt - donosi piątkowa "Rzeczpospolita". Dziennik przytacza historię jednej z dwóch szkół średnich na Białorusi, gdzie językiem nauczania jest polski. Decyzją władz szkolnych, w placówce, w której do tej pory świętowano zarówno 3 Maja, jak i 11 Listopada, zrezygnowano z uroczystych akademii w tych dniach.

Według rodziców, to wyraźne dążenie do depolonizacji placówki wybudowanej za polskie pieniądze. Dziennik przypomina, że nie jest to pierwsza taka próba  - władze oświatowe Grodna usiłowały już bowiem wprowadzić w placówce klasy rosyjskojęzyczne, dowodząc, że polskich dzieci jest za mało.

Mniejszy wzrost PKP to poważne kłopoty


"Rzeczpospolita" informuje, że ministrowie gabinetu Donalda Tuska prognozują w 2013 roku wzrost gospodarczy na poziomie 2,2 proc. PKB. Tymczasem ekonomiści coraz częściej mówią o 1 procencie. Zdaniem ekspertów cytowanych przez "Rz", jeśli gospodarka tak zwolni, pojawi się w Polsce kilkaset tysięcy więcej osób bez pracy, a ci, którzy będą ją mieli, realnie zarobią mniej. Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu dziennika.

Związani polisami


Piątkowe wydanie "Gazety Wyborczej" otwiera tekst dotyczący nieuczciwych pośredników finansowych. Gazeta zauważa, że coraz więcej klientów skarży się, że bankowcy oferują im długoterminowe polisy inwestycyjne w taki sposób, jakby to były bezpieczne lokaty. "GW" informuje, że w obronę bierze ich Rzecznik Ubezpieczonych, który przygotowuje już raport o nieetycznej sprzedaży polis. Zmiany prawa w tej sprawie zapowiada z kolei Komisja Nadzoru Finansowego. Całość artykułu do przeczytania w piątkowej "Gazecie".

"Sprzątanie" po trotylu


"Gazeta" pisze także o tym, co dzieje się w szeregach Prawa i Sprawiedliwości po zdementowanych przez prokuraturę rewelacjach "Rzeczpospolitej". Dziennik donosi, że w partii doszło do czegoś, co można nazwać "przegrupowaniem sił". Cytowani przez nią rozmówcy sugerują, że sprawa trotylu i nitrogliceryny, którą rzekomo znaleziono w szczątkach tupolewa, pogrzebała nową strategię PiS. Członkowie ugrupowania za cel postawili sobie bowiem "nie dać się sprowokować". O tym, co faktycznie działo się w szeregach partii i jakie są tego konsekwencje - przeczytacie w najnowszej "Gazecie Wyborczej".