Konfrontacja przed sejmową komisją śledczą badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy. Przed posłami spotkali się były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bogdan Święczkowski i były komendant główny policji Konrad Kornatowski. Chodzi o treść narad z 2007 roku, przed zatrzymaniem Blidy.

We wrześniu ubiegłego roku Kornatowski mówił przed komisją, że kiedy w 2007 roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i Święczkowski przedstawiali ówczesnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu plan zatrzymania Blidy w związku z tzw. aferą węglową, mieli przekonanie, że mają "hiciora", super fajną sprawę, która będzie medialna.

Zeznaniom Kornatowskiego zaprzecza jednak Święczkowski. Na pewno nazwisko Blidy nie padło w żadnym szczególnym kontekście, nie było w lutym (2007) mowy o żadnych zatrzymaniach i zarzutach, tym bardziej o środkach zapobiegawczych. Kornatowski kłamie - mówił przed komisją w lutym Święczkowski.

Dzisiejsza konfrontacja jest drugą, na jaką zdecydowała się komisja śledcza badająca okoliczności śmierci byłej posłanki SLD. Wcześniej, w listopadzie 2008 roku przed komisją odbyła się konfrontacja byłego katowickiego prokuratora okręgowego Krzysztofa Sieraka i byłego tamtejszego prokuratora rejonowego Jacka Krawczyka. Obaj podtrzymali wtedy przed komisją swoje wcześniejsze zeznania.