Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dwa postępowania sprawdzające w sprawie czwartkowego głosowania "na dwie ręce" w Sejmie - dowiedział się reporter RMF FM, Paweł Balinowski. Tego dnia podczas wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego Małgorzata Zwiercan z klubu Kukiz’15 zagłosowała za siebie oraz za Kornela Morawieckiego, którego nie było wtedy na sali.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dwa postępowania sprawdzające w sprawie czwartkowego głosowania "na dwie ręce" w Sejmie - dowiedział się reporter RMF FM, Paweł Balinowski. Tego dnia podczas wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego Małgorzata Zwiercan z klubu Kukiz’15 zagłosowała za siebie oraz za Kornela Morawieckiego, którego nie było wtedy na sali.
Do głosowania "na dwie ręcę" doszło w czasie wyboru sędziego TK / Jacek Turczyk /PAP

Pierwsze postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień przez posłankę Małgorzatę Zwiercan, a drugie niedopełnienia obowiązków przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który prowadził wtedy obrady.

Oba postępowania śledczy wszczęli z własnej inicjatywy. Na decyzję, czy zamienią je w śledztwa, mają 30 dni.

Do stołecznej prokuratury okręgowej ma też trafić zawiadomienie, które złożyli w tej sprawie posłowie Platformy Obywatelskiej - jego treść też będzie brana pod uwagę. Dokument wysłano z prokuratury rejonowej w piątek, okręgowi śledczy powinni go otrzymać jeszcze dziś.

(abs)