Jest prokuratorska apelacja od wyroku dla zabójców z Rakowisk pod Białą Podlaską. Kamil. N. i Zuzanna M. zostali skazani za brutalne zamordowanie rodziców chłopaka na 25 lat więzienia, z możliwością zwolnienia po 20 latach. Prokuratura uważa, że kara jest zbyt niska i domaga się dożywocia.

Jest prokuratorska apelacja od wyroku dla zabójców z Rakowisk pod Białą Podlaską. Kamil. N. i Zuzanna M. zostali skazani za brutalne zamordowanie rodziców chłopaka na 25 lat więzienia, z możliwością zwolnienia po 20 latach. Prokuratura uważa, że kara jest zbyt niska i domaga się dożywocia.
Kamil N. i Zuzanna M. podczas procesu w Lublinie /Wojciech Pacewicz /PAP

Prokurator zarzucił wyrokowi rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec obojga oskarżonych w stosunku do społecznej szkodliwości czynu wynikającego z premedytacji działania, pobudek zasługujących na szczególne potępienie, wyjątkowo drastycznych i bezwzględnych okoliczności popełnionej zbrodni - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Beata Syk-Jankowska. Śledczy domagają się, więc dożywocia. Apelację od tego wyroku rozpatrywać będzie Sąd Apelacyjny w Lublinie.

Wniesienie apelacji od wyroku – tuż po jego ogłoszeniu - zapowiadali także obrońcy oskarżonych. Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie, Dariusz Abramowicz, zarówno oskarżeni, jak i ich obrońcy, złożyli wnioski o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku, ale apelacje od nich jeszcze dotychczas nie wpłynęły.
Na początku grudnia Sąd Okręgowy w Lublinie skazał nastolatków na 25 lat, zastrzegając, że o warunkowe zwolnienie mogą się starać najwcześniej po 20 latach odbywania kary. Oskarżeni przyznali się do popełnienia zbrodni. Zuzanna M. dźgała nożem w plecy ojca chłopaka aż osunął się na ziemię. Kamil N. z kolei matce, której udało się uciec do drzwi domu, dwa razy podciął gardło. Jak później stwierdził, żeby się nie męczyła.

Do zabójstwa doszło w nocy z 12 na 13 grudnia ub. roku. Według ustaleń prokuratury sprawcy byli bardzo brutalni, zbrodnię zaplanowali wcześniej, starali się zapewnić sobie alibi. 48-letni Jerzy N. był funkcjonariuszem straży granicznej w stopniu pułkownika, 42-letnia Agnieszka N. - nauczycielką. Sprawcy zaatakowali swoje ofiary podczas snu, posłużyli się trzema nożami.

Kamil N. i Zuzanna M., uczniowie liceów w Białej Podlaskiej, byli parą. Według składanych przez nich wyjaśnień rodzice Kamila nie akceptowali ich związku. Pomysł ich zabicia pojawił się w trakcie oglądania przez nastolatków filmów, przepełnionych przemocą i agresją.

(dp)