Policja w Jeleniej Górze na Dolnym Śląsku zatrzymała 3 mężczyzn, którzy porwali i pobili 36-latka, wyrzucili go z samochodu za miastem, a potem chcieli jeszcze dostać za niego okup. Oprawcom grozi do 15 lat więzienia. Porwanemu nic poważnego się nie stało.

Mężczyźni zwabili 36-latka do jednego z warsztatów pod pretekstem sprzedaży mu elektronarzędzi. Kiedy ten pojawił się, wówczas pobili go, zastraszyli nożem, a następnie wsadzili do samochodu i wywieźli do lasu. Tam wrzucili go do głębokiego na około 9 metrów komina. Pozostawili mężczyznę i odjechali.

Później jeden z mężczyzn zadzwonił do znajomej pokrzywdzonego. Poinformował, że jeśli nie dostanie 5 tys. zł, to nie zobaczy mężczyzny. Kobieta powiadomiła policję.

Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwanie mężczyzny. Po niespełna trzech godzinach zatrzymali porywaczy. Trafili do policyjnego aresztu. Wkrótce odnaleźli porwanego.

(mpw)