Prokuratura w lubuskich Żarach chce aresztu dla 40-latka, który ciężko poranił swoją matkę... gwoździami. Incydent nie był jednak - jak można by przypuszczać - finałem rodzinnej kłótni. Mężczyzna myślał, że po kobiecie chodzą węże!

40-latek żył gwoździ, bo atakował gady na ciele matki. Tak przynajmniej kompletnie pijany mężczyzna tłumaczył się funkcjonariuszom policji wezwanym przez ekipę karetki, która zabrała kobietę do szpitala.

65-letnia kobieta z licznymi ranami, głównie twarzy i klatki piersiowej, nadal jest pod opieką lekarzy. Mężczyzna czeka na decyzję sądu, do którego trafił wniosek prokuratury o areszt.

W chwili zatrzymania 40-latek miał 3 promile alkoholu we krwi.