Pierwsze samoloty dla VIP-ów mogą zacząć loty z najważniejszymi osobami w państwie. Jak dowiedział się reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, odpowiednie przeszkolenie zakończyły właśnie trzy załogi, które będą latać samolotami Gulfstream G550. Te niewielkie, zabierające na pokład do szesnastu osób maszyny mają zasięg ponad 10 tysięcy kilometrów.

Jak ustalił nasz dziennikarz, pierwszym pasażerem mniejszych samolotów dyspozycyjnych prawdopodobnie będzie prezydent Andrzej Duda, który za dwa tygodnie leci do Australii i Nowej Zelandii. Gulfstream G550 jest w stanie przewieźć głowę państwa wraz z niewielką delegacją z jednym tylko międzylądowaniem.

Pierwszy gulfstream trafił do Polski w czerwcu 2017, a to oznacza, że przygotowanie trzech załóg zajęło ponad rok.

Jednym z wymogów do wykonywania lotów o statusie HEAD jest nalot na danym typie statku powietrznego, który dla dowódcy załogi wynosi 250 godzin, a dla drugiego pilota 150 godzin - wyjaśnia Centrum Operacyjne MON i dodaje, że "obecnie 3 załogi samolotów G550 spełniają ten warunek".

Jednocześnie trwa intensywne szkolenie załóg B737 w celu osiągnięcia ww. wymogu - zaznacza również Centrum Operacyjne MON.

Chodzi o Boeingi 737: większe maszyny dyspozycyjne, które mogą zabrać na pokład ponad siedemdziesiąt osób, o zasięgu ponad pięciu tysięcy kilometrów.

Pierwszy z boeingów wylądował w Polsce w listopadzie ubiegłego roku, a docelowo MON będzie dysponował trzema takimi maszynami.

(e)