Ponad dziewięć godzin policjanci z Częstochowy poszukiwali pięciomiesięcznego chłopczyka, który siłą został odebrany matce przez pijanego ojca. Dziecko zostało już przekazane mamie, jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak powiedziała rzeczniczka częstochowskiej policji podinspektor Joanna Lazar, poszukiwania dziecka rozpoczęły się w niedzielę po południu. Wtedy 22-letnia matka niemowlaka zaalarmowała policję, że jej partner siłą odebrał jej ich dziecko.

Matka i ojciec dziecka, którzy mieszkają oddzielnie, umówili się, że ojciec zabierze niemowlaka na spacer. Matka dziecka przygotowała synka do wyjścia, jednak odmówiła przekazania dziecka widząc, że ojciec jest pijany. 27-latek miał, według oświadczenia kobiety, odepchnąć ją i siłą zabrać dziecko - relacjonowała podinsp. Lazar.

Z uwagi na możliwość zagrożenia życia i zdrowia niemowlaka, policjanci rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzali krewnych i znajomych. Rozmawiali też z kierowcą autobusu, który widział mężczyznę z małym dzieckiem na rękach. Po ponad dziewięciu godzinach ustalenia doprowadziły mundurowych do jednego z mieszkań przy ulicy Kilińskiego w Częstochowie, gdzie mógł się ukrywać mężczyzna.

Policjanci weszli do mieszkania, gdzie przebywał pijany ojciec i płaczące dziecko. Mężczyzna miał ponad 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. Pięciomiesięczny chłopiec, po przebadaniu przez lekarzy, został przekazany matce - powiedziała Lazar.

Policjanci ustalają, czy zatrzymany ojciec swoim zachowaniem nie naraził dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Za ten czyn może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.