Policja ze Szczytna rozbiła gang specjalizujący się w okradaniu młodych par i weselników. Szajka obserwowała uroczystości ślubne i podczas imprez włamywała się do mieszkań nowożeńców lub ich gości. Odzyskano pieniądze i prezenty o wartości 120 tysięcy złotych.

Podejrzani czekali, aż młoda para wyjedzie z wesela, aby pozostawić w domu podarunki zebrane od gości. Jechali za nowożeńcami pod dom, i pod ich nieobecność wchodzili do środka - powiedziała rzecznik szczycieńskiej policji, Aneta Choroszewska-Bobińska.

W jednym przypadku ofiarami stali się weselnicy, którzy przystroili ogrodzenie swojej posesji białymi balonami. Przestępcy omyłkowo wzięli ich za nowożeńców i splądrowali dom, zabierając cenniejsze przedmioty.

Dwaj członkowie gangu - Andrzej C. i Mariusz S. zostali już aresztowani. Wobec dwojga innych - Marzeny C. i Andrzeja T. - sąd zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Zatrzymano także pasera, któremu przestępcy sprzedawali skradzione przedmioty. Policjanci ustalają jeszcze właścicieli odzyskanych przedmiotów i dokładną liczbę pokrzywdzonych nowożeńców.