W pierwszym półroczu tego roku po raz pierwszy od 6 lat w Polsce odnotowano mniej urodzeń niż zgonów. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", do lipca urodziło się o 16 tysięcy dzieci mniej niż rok wcześniej. Według dziennika, przyczyną jest kryzys gospodarczy.

Demografowie spodziewali się, że jeszcze przez co najmniej 2-3 lata będzie działać efekt tzw. echa wyżu demograficznego. Okazuje się, że załamanie przyszło wcześniej - według gazety z powodu kryzysu. Tegoroczny spadek liczby urodzeń może wynikać ze spodziewanego pogorszenia sytuacji na rynku pracy i zawirowań w gospodarce - powiedziała gazecie Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH.

Dziennik pisze, że do posiadania dzieci zniechęca mierna polityka prorodzinna rządu, jako przykład podaje trwające właśnie zamieszanie z opłatami za przedszkola.