Nigdy nie ustawiałem meczów, a na wypadek gdyby sąd skazał mnie za takie przestępstwo, deponuję weksel na milion złotych. Oświadczenie takiej treści muszą podpisać sędziowie Ekstraklasy. Mają czas do 3 września, jeśli nadal chcą sędziować - pisze „Gazeta Wyborcza”. To pomysł PZPN-u na walkę z korupcją.

Uchwała z deklaracją o niełamaniu prawa dotyczy także trenerów i działaczy, ale tylko sędziowie muszą podpisać weksle na milion złotych. Nie dziwi więc, że arbitrzy pomysłem nie są zachwyceni. Jesteśmy zdziwieni, że związek nas w ten sposób wyróżnił - stwierdził w rozmowie z reporterem RMF FM Pawłem Świądrem szef sędziów PZPN-u Sławomir Stępniewski.

Co więcej, także sam pomysłodawca, czyli Polski Związek Piłki Nożnej, do projektu nie jest przekonany. Wygląda na to, że do końca go nie przemyślał. Rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński przyznał, że milion złotych jest nie do ściągnięcia i zaznaczył, że Związek wciąż nad uchwałą i deklaracją poważnie się zastanawia.