Mimo obietnicy resortu zdrowia nadal nie ma nowelizacji rozporządzenia, które zapewni pielęgniarkom 400 złotych podwyżki. Wszystko wskazuje, że zmiana nie zostanie wprowadzona przynajmniej do końca miesiąca.

Mimo obietnicy resortu zdrowia nadal nie ma nowelizacji rozporządzenia, które zapewni pielęgniarkom 400 złotych podwyżki. Wszystko wskazuje, że zmiana nie zostanie wprowadzona przynajmniej do końca miesiąca.
Pielęgniarki przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów /Kamil Młodawski /RMF FM

W związku z brakiem nowelizacji szpitale powinny dalej kierować się rozporządzeniem z 8 września, według którego pielęgniarki miały dostać mniejsze, 300 złotowe podwyżki. Do dziś dyrektorzy szpitali będą musieli przesłać do lokalnych oddziałów NFZ dokumenty i w ciągu 14 dni dostaną z powrotem zmienione umowy z funduszem.

Po nowelizacji rozporządzenia umowy te zostaną aneksowane. Wtedy będzie można przelać pielęgniarkom dodatkowe 100 złotych, czyli wypełnić zapisy porozumienia, jakie pracownice szpitali zdobyły po negocjacjach z ministrem Marianem Zembalą.

Resort zapewnia, że do nowelizacji dojdzie najszybciej jak się da. Wcześniej jednak ministerstwo zapewniało, że zmiana zostanie wprowadzone w ubiegły piątek - gdyby rzeczywiście tak się stało, udałoby się uniknąć niepotrzebnej, uciążliwej biurokracji. 

(az)