Trwają przygotowania do budowy parku edukacyjnego w Branicach w Krakowie. Skansen ma być przekrojem historii i architektury Krakowiaków Zachodnich. Na czterech hektarach, niedaleko dworku w Branicach, znaleźć ma się w sumie 11 zagród - budynki mieszkalne i gospodarcze, a także karczma i kościół. Przygotowaniem projektu zajmuje się spółka Kraków - Nowa Huta Przyszłości. Pozyskuje ona kolejne eksponaty, które gromadzone są jak na razie magazynie, w przyszłości mają one stanowić wyposażenie skansenu.

Zlokalizowano już kilkanaście zabytkowych, drewnianych budynków z Krakowa i okolic, które mają stanąć na terenie skansenu. Co ciekawe, założenie jest takie, by budynki przewieźć z oryginalnego miejsca do skansenu w całości, bez wcześniejszego rozmontowywania.

Te pierwsze 10 budynków krakowskich to są budynki, które zlokalizowaliśmy na terenie miasta - mówi Marcin Rybski, dyrektor biura obsługi inwestycji Kraków Nowa huta S.A. Jako spółka będziemy finalizować transakcję kupna tych domów, są zaawansowane rozmowy z właścicielami. Celem jest przenoszenie domów bezpośrednio w całości. Chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której dom jest rozbierany, później leży w magazynie i niszczeje, bo wtedy najwięcej tej zabytkowej substancji możemy stracić - dodaje.

Spółka dysponuje terenem - to działka należąca do gminy miejskiej. Wciąż trwają prace projektowe. Planujemy tam także budynek wystawienniczo-edukacyjny, który formą będzie nawiązywał do starego budownictwa, ale będzie nowoczesny. Mamy teraz wskazanych 10 budynków w sześciu lokalizacjach, mówimy tez o jednej zagrodzie z Krzyszkowic koło Myślenic - mówi Rybski.

Skansen to kontynuacja idei, która powstała już w XIX wieku, której celem było zachowanie starych drewnianych budynków. To co jesteśmy w stanie jeszcze zabezpieczyć, to budownictwo od początku XIX do połowy XX wieku. Jeśli jakieś obiekty będą spoza Krakowa to będą to wyjątkowe perełki. Na razie najstarszy budynek, który ma znaleźć się w skansenie pochodzi z 1836 roku. Nie chcemy wyszukiwać tylko najstarszych, ale mieć szeroką gamę tych budynków, żeby prezentowały różne typy tych budowli, różne układy funkcjonalne, różny czas powstania i formy wykorzystywania. Chcemy żeby to wszystko żyło, było żywym muzeum które przyciągnie widzów. Podglądamy doświadczenia innych parków archeologicznych i skansenów. Próbujemy też pozyskać wyposażenie tych domów, mamy już kilkadziesiąt obiektów. Dzielimy je na kategorie historyczno-artystyczną, etnograficzną i rolniczą. I tych rolniczych artefaktów mamy właśnie najwięcej - mówi Rybski

Park miał ruszyć w 2023 roku, ten termin stoi pod znakiem zapytania - przeciąga się wiele formalności. Już widzimy pewne trudności, które ten termin otwarcia przedłużają. Przede wszystkim formalności dotyczące pozyskiwania domów, z pozyskiwaniem środków finansowych, z projektowaniem, na każdym kroku coś się pojawia - mówi Rybski.

Opracowanie: