Prawie 2 i pół miliona paczek papierosów przemyciła z Ukrainy i Białorusi do Polski grupa przestępcza rozbita przez strażników granicznych. W skład tej grupy wchodzili między innymi skorumpowani funkcjonariusze straży, oraz żołnierz. Straty skarbu państwa oszacowano na 50 milionów złotych.
Potężne ilości papierosów przemytnicy ładowali do łodzi pontonowych na ukraińskim i białoruskim brzegu Bugu. Od strażników granicznych, za łapówki w wysokości do 10 tysięcy złotych, otrzymywali informacje, gdzie aktualnie przebywają patrole.
Po polskiej stronie na kontrabandę czekały samochody terenowe wyposażone między innymi w noktowizory. Przewoziły one papierosy w głąb kraju.
Ustalono też, że do przemytu używano samolotu transportowego AN-2.
Grupa działała od 2015 roku w powiatach chełmskim, hrubieszowskim i włodawskim.
Do tej pory udowodniono jej ponad 90 przemytów. W sumie zarzuty usłyszały 32 osoby.
Grupą kierował przedsiębiorca z Chełma.
(ug)