Jeszcze tylko dwa tygodnie książek bez VAT-u. Od 1 maja wszystkie książki będą objęte 5-procentową stawką VAT. Na razie wyższym VAT-em obłożone są jedynie pozycje nowe. Te wydane do końca ubiegłego roku jeszcze są zwolnione z podatku.
Księgarze i wydawcy próbują umawiać się między sobą, by kupujący nie odczuli w maju wzrostu cen wydanych wcześniej książek. Te decyzje wynikają z czysto ekonomicznej kalkulacji. Księgarze boją się po prostu jeszcze większego odpływu czytelników. Bo w ostatnich miesiącach widzą duże załamanie sprzedaży. Klienci zaczynają omijać księgarnie, jest ich o ok. 20 proc. mniej - mówi Marianna Okuniewska, szefowa sieci księgarń działającej głównie na Warmii i Mazurach. Ta zasada na pewno nie będzie jednak dotyczyła szkolnych podręczników.
Podręczniki na pewno zdrożeją. Co gorsza, ten wzrost będzie większy, niż jedynie 5 proc. wynikające z wprowadzenia podatku VAT. Księgarze już widzą wyższe ceny u swoich dostawców, wzrost jest ponad 10-procentowy. To wynika ze wzrostu kosztów produkcji, niemały wpływ na to ma wzorst cen paliwa i energii - tłumaczy Zbigniew Magiński, współwłaściciel księgarni specjalizującej się w podręcznikach.
W ubiegłym roku za komplet podręczników - w zależności od wieku dziecka - rodzice musieli płacić od 300 do ponad 500 złotych. W tym roku te kwoty będą większe o kilkanaście procent.