Przed najbliższym unijnym szczytem odbędzie się spotkanie z udziałem przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera i szefów rządów V4. Wśród tematów rozmów znajdą się najtrudniejsze sprawy legislacyjne, które stwarzają napięcia polityczne w Europie - poinformował PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański. Jak zapowiedział Szymański, szef KE, premier Beata Szydło i pozostali szefowie rządów krajów Grupy Wyszehradzkiej spotkają się na kolacji przed najbliższym szczytem Rady Europejskiej.

Przed najbliższym unijnym szczytem odbędzie się spotkanie z udziałem przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera i szefów rządów V4. Wśród tematów rozmów znajdą się najtrudniejsze sprawy legislacyjne, które stwarzają napięcia polityczne w Europie - poinformował PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański. Jak zapowiedział Szymański, szef KE, premier Beata Szydło i pozostali szefowie rządów krajów Grupy Wyszehradzkiej spotkają się na kolacji przed najbliższym szczytem Rady Europejskiej.
Jean-Claude Juncker /Patrick Seeger /PAP/EPA

Szymański powiedział, że spotkanie poświęcone będzie "aktualnym zagadnieniom z agendy UE, ze szczególnym uwzględnieniem najtrudniejszych spraw legislacyjnych, które stwarzają napięcia polityczne w Europie". Szczyt jest zaplanowany na 19-20 października.

Przewodniczący KE zapowiadał chęć rozmowy z premierami państw V4 jeszcze w wakacje.

Zwróciłem się do premiera (Słowacji) Roberta Fico o zorganizowanie razem z innymi krajami Grupy Wyszehradzkiej spotkania pomiędzy V4 i Komisją Europejską na ogólne tematy dotyczące spraw europejskich. Chciałbym, żeby premier Fico zaprosił swoich kolegów do zorganizowania takiego spotkania - mówił Juncker 27 lipca na wspólnej konferencji prasowej z szefem słowackiego rządu w Brukseli.

Premier Czech Bohuslav Sobotka napisał we wtorek wieczorem na Twitterze, że Juncker zaproponował premierom V4 spotkanie dzień przed szczytem UE, który jest zaplanowany na 19-20 października. Tematem rozmów ma być funkcjonowanie UE i rola V4 w Europie.

Choć państwa Grupy Wyszehradzkiej, a zwłaszcza Polska i Węgry, są w sporze z Brukselą m.in. w kwestii relokacji uchodźców, Juncker wysyłał ostatnio pojednawcze sygnały. W niedawnym przemówieniu o stanie UE mówił m.in., że "od Wschodu do Zachodu, Europa musi oddychać obydwoma płucami". 

W przeciwnym razie naszemu kontynentowi zabraknie powietrza - wskazywał.

(ph)