Policja w Tarnowskich Górach wyjaśnia sprawę niewybuchu znalezionego w pociągu towarowym. Odkryto go, kiedy wagony stały na bocznicy.

Pociąg przyjechał z Niemiec, jechał pusty. Zatrzymał się tylko raz - w okolicach Lublińca, gdzie miał mniej więcej półgodzinny postój. W pobliżu tego miejsca znajduje się składnica złomu, więc policjanci nie wykluczają, że ktoś chciał pozbyć się pocisku.

Niewybuch, w czasie kontroli na pustej platformie, znalazł pracownik kolei.

Pocisk został już zabrany przez saperów z jednostki w Gliwicach.

Marcin Buczek

(edbie)