Poznań zyskał kolejny komisariat policji. Tym razem - na kółkach. Na wyposażeniu - trzy komputery i drukarka oraz dostęp do internetu i policyjnej bazy danych. To ma pozwolić na przyjmowanie zgłoszeń od mieszkańców także takich, których dotąd ludziom nie chciało się zgłaszać, bo "sprawa za mała" lub "za daleko na policję".

Chodzi np. o drobne kradzieże, działania wandali, ale też o psa biegającego bez kagańca i smyczy - tłumaczy Marcin Fidler z Wydziału Prewencji poznańskiej policji - Będziemy tam, gdzie będą ludzie.

Mobilny komisariat od stycznia będzie pojawiał się w różnych miejscach stolicy Wielkopolski. Weekendami m.in. na Starym Rynku, latem nad jeziorami, podczas dużych koncertów - w ich pobliżu.

Układamy teraz grafik. W połowie stycznia Mobilny Komisariat będzie już widoczny w mieście - zapowiada nadkom. Wiesław Nowak, szef Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Mobilny Komisariat policji przekazały władze Poznania. Samochód z wyposażeniem kosztował 0,5 mln złotych.

(j.)