Urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia - tak wynika z kontroli dokumentów i decyzji, jakie wydawali pracownicy łódzkiego Urzędu Miasta w sprawie wycinki drzew na skwerze przy ulicy Piotrkowskiej. Mieszkańcy pobliskich bloków od kilku tygodni bronią skrawka zieleni.

Wszystko odbyło się zgodnie z prawem - przytacza wyniki kontroli Marcin Masłowski z łódzkiego magistratu. Wszystkie decyzje dotyczące sprzedaży nieruchomości, wydania pozwolenia na budowę oraz wydania pozwolenia na usunięcie drzew, były zgodne z procedurami i przepisami - mówi.

Obrońcy drzew na skwerze przy ulicy Piotrkowskiej nie wierzą urzędnikom i czują się oszukani. Łodzinie nie składają broni i nawet zrezygnowali z urlopów, żeby pilnować drzew. Jedyną nadzieją jest sąd, który zabezpieczył drzewa i zdecyduje o dalszym losie zielonego skweru.