W sieci pojawiła się grafika przedstawiająca Margot w aureoli i całunie Matki Boskiej. W tej sprawie Jan Strzeżek, polityk partii Gowina, złożył zawiadomienie do prokuratury. „Ukrywają się pod stroną na Facebooku, oczekują tolerancji, ale sami plują na wartości wyznawane przez większość społeczeństwa” – pisał polityk na swoim Twitterze.

Po zwolnieniu Margot z aresztu na profilu "Stop Bzdurom" pojawiło się zdjęcie, a pod nim - ostry komentarz w sprawie tego zatrzymania. Zdjęcie przedstawia Margot z wyciągniętym środkowym palcem. W sieci pojawiła się grafika, która powstała na bazie fotografii Margot - dodano całun Matki Boskiej i aureolę.

"Ukrywają się pod stroną na Facebooku, oczekują tolerancji, ale sami plują na wartości wyznawane przez większość społeczeństwa" - komentował na swoim Twitterze polityk Porozumienia Jan Strzeżek. "Złożyłem doniesienie do prokuratury z Art. 196kk w związku z obrzydliwą grafiką przedstawiająca Michała Sz. jako Matkę Boską. Mam nadzieje, że prokuratura znajdzie autorów tej grafiki, ukrywających się za stroną w internecie, a sąd nie będzie pobłażliwy" - dodał.

Sprawa Margot

Margot (w dokumentach Michał Sz.) podejrzewa się o dokonanie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Chodzi o zdarzenia z 27 czerwca tego roku. Taki czyn zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

W połowie lipca zgodnie z decyzją sądu wobec Margot zastosowano policyjny dozór i poręczenie w kwocie 7 tys. zł. Później sąd uwzględnił zażalenie prokuratora i zastosował wobec niej dwumiesięczny areszt tymczasowy.

W związku z aresztem dla aktywistki, przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się wówczas protest. Protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do starć z policją - zaatakowany został m.in. radiowóz. Policja zatrzymała łącznie 48 osób.

W poprzedni piątek sąd uznał, że Margot może odpowiadać z wolnej stopy, więc areszt jest już niepotrzebny. Zamiast tego ma stawiać się trzy razy w tygodniu na komisariacie policji.