Łódzcy celnicy zatrzymali 28-latka, który handlował nielegalnym tytoniem. Zamówienia zbierał w internecie, towar wysyłał firmą kurierską. Szacuje się, że miesięcznie sprzedawał w ten sposób kilka ton tytoniu.

Mężczyzna został zatrzymany na terenie posesji przy ul. Kilińskiego w Łodzi, gdzie zgodnie z przypuszczeniami celników, mieścił się magazyn nielegalnego towaru.

Kiedy celnicy weszli na teren nieruchomości, mężczyzna wypakowywał z samochodu worki z tytoniem. W magazynie znaleziono także folie do pakowania tytoniu oznaczone logo jednego z legalnych producentów.

W miejscu zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli kolejne worki z tytoniem, a także wiele dowodów - zdaniem celników - świadczących o skali nielegalnego procederu, m.in. torebki strunowe, gilzy papierosowe, wypełnione druki przesyłek a także potwierdzenia otwarcia rachunków bankowych na różne nazwiska oraz pieczątki i dokumenty świadczące o posługiwaniu się danymi fałszywych osób czy firm.

Celnicy przejęli też skrupulatnie prowadzoną przez mężczyznę dokumentację, w której zapisywał każdą transakcję. Wynika z niej, że mężczyzna potrafił sprzedać i rozesłać ok. tony tytoniu tygodniowo.

Mężczyźnie grozi wysoka grzywna i kara trzech lat więzienia.