"Nie ma furtki dla małżeństw gejowskich" - przekonuje minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski w piśmie do episkopatu. Do listu, który został wysłany w tym tygodniu, dotarła "Rzeczpospolita".

Jak tłumaczy minister, napisał go, ponieważ na lutowym posiedzeniu komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu padło pytanie dotyczące skutków nowelizacji ustawy - Prawo prywatne międzynarodowe. Wcześniej debata na ten temat odbyła się w Sejmie i w mediach. Zdaniem PiS, nowela otwiera furtkę do małżeństw osób tej samej płci. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłosili nawet poprawkę mówiącą, że "małżeństwem w rozumieniu niniejszej ustawy jest tylko związek kobiety i mężczyzny; nie stosuje się przepisów prawa obcego regulującego związki osób tej samej płci".

Moim zadaniem jako ministra sprawiedliwości jest rozwiewanie wszelkich wątpliwości pojawiających się wokół projektu, który przygotował mój resort. Dlatego staram się odpowiadać na wszelkie dotyczące go pytania, nie tylko z sejmowej mównicy, ale i przy każdej nadarzającej się okazji- mówi "Rz" Kwiatkowski. Minister odniósł się do poprawki PiS, pisząc: "Proponowana przez PiS regulacja nie przyczyni się w żadnym stopniu do wzmocnienia rozumienia małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny w prawie polskim".