Ktoś ukradł 250 metrów kabla służącego do łączności wojskowej - dowiedział się reporter RMF FM. Ten odcinek przewodu znajdował się w lesie w okolicach jednostki.

Wojskowi na szczęście nie zostali odcięci od świata. Jak twierdzi Centrum Wsparcia Teleinformatycznego Sił Zbrojnych, systemy łączności są dublowane i żołnierze z jednostki, w której doszło do kradzieży, wykorzystują do niej światłowód.

Skradziony kabel był wiązką zapasową.

W nocy na leśnym terenie nieznani sprawcy wykonali dziesięć wykopów. Doskonale wiedzieli, którędy kabel przebiega. Z osłony wydobyli wszystkie miedziane przewody, resztę zostawili. Trwa naprawianie szkód.

Policja natomiast zatrzymała w tej sprawie na razie dwie osoby, są przesłuchiwane.

(j.)