Urząd Kontroli Skarbowej w Szczecinie rozpoczyna akcję Paragon. Jej celem jest "spowodowanie powszechnego płacenia podatków przez wszystkich do tego zobowiązanych". A ma to nastąpić przez edukację klientów, żeby w każdej sytuacji domagali się paragonów. Drugim sposobem jest oczywiście kontrole, która jak wiadomo jest najwyższą formą zaufania.

Do popularnych nadmorskich miejscowości oprócz turystów wybierają się też urzędnicy, którzy incognito będą sprawdzać czy sprzedawcy lodów, gofrów czy bursztynowych korali, nie oszukują fiskusa.

Wszystko po to, by przynajmniej teoretycznie, w budżecie państwa było więcej pieniędzy na drogi, szkoły czy służbę zdrowia. I dlatego kontrolerzy będą stosowali przeróżne chwyty. Inspektorem kontroli skarbowej może się okazać na przykład starsza pani z metrową bagietką sterczącą z reklamówki albo muskularny opalony jegomość zamawiający grillowanego dorsza.

Może być w takim stroju, który oczywiście nie będzie naruszał przepisów związanych z porządkiem publicznym, natomiast inspektor jako organ - jeżeli chodzi o tego typu postępowanie - oczywiście musi posiadać legitymację - mówi Bogusław Jóźwik z UKS-u.