Poznań ogłosi konkurs dla desingerów na niesztampowe pamiątki. Miasto chce, by turyści na Starym Rynku mogli kupić nie tylko trykające się koziołki. Londyn wciska turystom piętrowe autobusy, Amsterdam – drewniane chodaki, Berlin – foremkę do wypieku ciast w kształcie Bramy Brandenburskiej. W Warszawie jest Syrenka, w Krakowie - Smok, a Poznaniu - pomysł, by pomóc koziołkom.

Poznańscy urzędnicy mówią stop turystycznej nudzie. Miasto chce oryginalnie się promować. Stąd pomysł konkursu dla designerów. W Poznaniu od lat promuje się projektantów np. w Wielkopolskim Centrum Designu. Jednak idea urzędników nie wszystkim się podoba. To nie jest dobry pomysł. Ludzie chcą koziołków i figurki ratusza – mówi jeden ze sprzedawców pamiątek na Starym Rynku. Chyba, żeby ją unowocześnić – dodaje.

Monety z herbem miasta, pocztówki, breloki, przewodniki, ceramiczne dzwoneczki i porcelanowe filiżanki - to dla Urzędu Miasta w Poznaniu tzw. „cepelia”. Nowym gadżetem mógłby być np. „okrąglak” – znany poznański dom towarowy i dzieło architektoniczne.