​Kolejne ograniczenia chce wprowadzić zarząd Kompanii Węglowej. Plan ma uratować największą firmę górniczą w Europie. Kondycja finansowa spółki jest fatalna. Projekt zmian analizują teraz związki zawodowe.

Jak usłyszał nasz reporter Marcin Buczek od rzecznika firmy, propozycji jest kilka. Mają one sprawić, że nie będą konieczne zwolnienia. Pomóc ma w tym m.in. strata węglowego deputatu przez emerytów. Nie byłoby też 14. pensji dla pracowników. Kompania Węglowa chciałaby również sprzedać cztery kopalnie Węglokoksowi. Za 6 lat wydobycie miałaby natomiast skończyć kopalnia Sośnica-Makoszowy.

Stanowisko związkowców jest stanowcze. Na pewno nie zgodzimy się na kolejne cięcia pensji i uprawnień pracowników - powiedział Wacław Czerkawski ze Związku Zawodowego Górników w Polsce. Dodał, że cięcia już były, w lutym, ale mimo zapowiedzi poprawy nic nie dały.

Co do pozostałych propozycji - związkowe analizy trwają. Za kilka dni w kopalniach planowane są w tej sprawie masówki z górnikami.

Kompania Węglowa zatrudnia ponad 50 tysięcy osób.

(MRod)