Do prokuratury w Trzebnicy zgłosił się świadek, który widział wczorajszy wypadek na drodze numer 5 koło Prusic na Dolnym Śląsku. Kierowca cysterny zderzył się tam czołowo z kierowcą karetki pogotowia szpitala w Sosnowcu. Zginął kierowca karetki.

Ambulans spalił się po tym, jak wybuchły biokomponenty przewożone cysterną.

Świadek, który zgłosił się do prokuratury to kierowca, który przejeżdżał w chwili wypadku tą drogą. Dopiero po zebraniu jego wyjaśnień, prokuratura przesłucha kierowcę cysterny. Jutro prokurator zdecyduje o ewentualnym postawieniu zarzutów.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że karetka, jadąc własnym pasem ruchu, uderzyła w naczepę jadącego z naprzeciwka tira, po tym, jak cysternę zarzuciło na przeciwległy pas ruchu. Pojazd całkowicie spłonął.

Okoliczności wskazują, że kierowca cysterny jest prawdopodobnie sprawcą wypadku - mówił wczoraj zastępca prokuratora rejonowego w Trzebnicy Tadeusz Tratkowski.  

(mpw)