Dziś 6 grudnia, czyli Mikołajki, choć równie dobrze można byłoby powiedzieć wspomnienie św. Mikołaja. Tak ten dzień określony jest w kalendarzu liturgicznym. Ile wspólnego roznoszący grzecznym dzieciom prezenty Mikołaj, ma z postacią świętego z pierwszych wieków chrześcijaństwa?

O postać najpopularniejszego świętego na świecie zapytaliśmy gdańskich dominikanów - zakonników, którzy opiekują się Bazyliką pod wezwaniem św. Mikołaja, obiektem, któremu obecnie grozi katastrofa budowlana. Jak to się stało, że biskup starożytnego miasta stał się - dosłownie - rozpoznawalnym na całym świecie celebrytą?

Jak mówi dominikanin o. Michał Osek, ten fenomen polega między innymi na tym, że święty Mikołaj czyni dobro. A to zawsze będzie atrakcyjne. W przypadku św. Mikołaja, ma to taką cechę bardzo szczególną, że św. Mikołaj, to wszystko co robił dla innych ludzi, robił w jakiejś dyskrecji - mówi w rozmowie z Kubą Kaługą gdański dominikanin.

Co ciekawe, o życiu samego św. Mikołaja wiemy niewiele. Bezsprzeczne jest, że był biskupem Miry - dawnego miasta leżącego na terenie dzisiejszej Turcji. Na tym w zasadzie kończą się sprawdzone fakty. Więcej możemy dowiedzieć się św. Mikołaju z legend, a tych jest naprawdę wiele.

Mamy taką jedną legendę, która jest dosyć powszechnie znana i ma w miarę jednolitą strukturę. Wiemy mniej więcej o co w niej chodzi i to jest legenda która mówi o tym, że w mieście, którego biskupem był św. Mikołaj mieszkały 3 córki, które nie mogły sobie pozwolić na zamążpójście ze względu na ubóstwo. Konflikt z ojcem tej rodziny także zagrażał tym kobietom i  kiedy św. Mikołaj dowiedział się o tej trudnej sytuacji tych 3 dziewcząt, postanowił, że w nocy, niepostrzeżenie - tutaj są dwie wersje -  albo przez okno albo przez komin -  włożył 3 sakiewki ze złotymi monetami dla tych kobiet i dzięki temu mogły być samodzielne i zdecydować o swoim życiu - opowiada o. Osek.

Dla gdańskich dominikanów - ze względu na odpust w parafii, którą prowadzą - 6 grudnia to dzień szczególny. Czy oni sami dają sobie prezenty? Jako członkowie klasztoru św. Mikołaja jesteśmy zobligowani do tego, żeby jakiś upominek w nocy z 5 na 6 grudnia się pojawił pod drzwiami każdego z braci. Zwykle jest to jakiś pierniczek albo jakaś inna słodycz. - przyznaje o. Michał Osek.

W tym roku przed dominikanami wyjątkowy 6 grudnia i inne od wszystkich poprzednich święta Bożego Narodzenia. Bazylice św. Mikołaja, którą się opiekują, grozi bowiem katastrofa budowlana. Dalszy los obiektu, który przetrwał II wojnę światową nienaruszony - jest niepewny.

Co ciekawe, postać samego patrona przyczyniła się do faktu, że jako jedyna ze świątyń w historycznym centrum Gdańska, Bazylika pw. Św. Mikołaja nie została zniszczona. To, że temu kościołowi patronuje św. Mikołaj, tak bardzo znany w prawosławiu, było taką bezpośrednią przyczyną dla której Sowieci, którzy wkroczyli do Gdańska, ten kościół ocalili."- mówi o. Osek.

Dlaczego św. Mikołaj jest tak ważny dla prawosławnych? Jaką rolę w ocaleniu gdańskiej świątyni odegrał bimber? Co można powiedzieć dzieciom o istnieniu lub nieistnieniu świętego Mikołaja? Czego można się od niego nauczyć? O tych innych ciekawostkach związanych ze św. Mikołajem opowiada dominikanin o. Michał Osek w rozmowie z Kubą Kaługą.

(ag)