Szef policji w Mosulu, w irackim Kurdystanie, został poważnie ranny, a czterech jego ochroniarzy zostało zabitych. Konwój, którym podróżowali, wpadł w zasadzkę. Rzecznik sił amerykańskich potwierdza te informacje, podaje jednak inny bilans ofiar. Według niego zginęły dwie osoby.

AFP informuje ponadto o ostrzelaniu ręcznymi granatnikami przeciwpancernymi innego komisariatu policji w Mosulu. 15 policjantów raniono. Amerykanie potwierdzają ten atak, mówią jednak o dwóch ofiarach śmiertelnych.

Tymczasem, jak ujawnił rzecznik wojsk USA w Iraku, dwie irackie dziewczynki zostały przygniecione przez amerykańską ciężarówkę wojskową. Obie nie żyją. Do wypadku doszło na południe od Bagdadu. Kierowca cofającej ciężarówki nie zauważył dziewczynek i przygniótł je do barierki.

21:55