Umowa gazowa z Rosją będzie obowiązywać krócej niż zakładano- ogłosił minister gospodarki Waldemar Pawlak. Wicepremier potwierdził tym samym wcześniejsze spekulacje, że zamiast do 2037 roku, gazowy kontrakt będzie obowiązywał tylko do 2022 roku.

Rosjanie przestali już naciskać na dłuższy kontrakt. Podobnie zresztą jak polscy eksperci. Skoro nie ma w kraju zapotrzebowania na dłuższe rozwiązania, to pozostanie to bez zmian. Zmieniamy tylko wolumen dostaw i zamykamy sprawę - powiedział Pawlak. Takie rozwiązanie jest w interesie Polski, chociaż nie kończy problemu negocjacji gazowych.

Wciąż trzeba przekonać Rosjan, żeby to Gaz - System był operatorem polskiej części gazociągu Jamalskiego. Nadal trzeba też wymusić zgodę na Moskwie na to, aby Polska mogła reeksportować rosyjski gaz. Bez tego Komisja Europejska nie da zgody na podpisanie umowy. Jeżeli jej nie będzie, to jeszcze w tym miesiącu Rosjanie mogą ograniczyć dostawy surowca. Najbliższa tura negocjacji ma się odbyć w niedzielę w Moskwie.