W ciągu niespełna 4 godzin mieszkaniec Częstochowy popełnił pięć przestępstw, używając m.in. siekiery i broni gazowej. Dziś stanie przed prokuratorem.

Najpierw mężczyzna ukradł paliwo ze stacji. Następnego dnia przyjechał ponownie. Pracownicy stacji rozpoznali samochód i zablokowali dystrybutory. Napastnik zaczął demolować budynek stacji siekierą. Odchodząc, zabrał pojemniki z płynami do spryskiwaczy i udał się na inna stację. Tam zatankował. Kiedy inny mężczyzna próbował go zatrzymać, wyciągnął broń gazową. Ze stacji odjechał, ale w centrum miasta już czekali na niego policjanci.