Na trzy miesiące trafił do aresztu mężczyzna, który podając się za prezentera telewizyjnego dokonał serii oszustw.

Gorzowianin usłyszał pięć zarzutów: wyłudzenia usługi hotelowej, kradzieży laptopa, posłużenia się dokumentem należącym do innej osoby podczas transakcji zakupu biletu podróżnego, podczas meldunku i w czasie legitymowania - poinformowała Lidia Kowalska z zielonogórskiej policji.

W ubiegłym tygodniu 28-latek zatrzymał się w jednym z zielonogórskim hoteli, jednak po kilku dniach jego zachowanie wzbudziło podejrzenia obsługi. Podczas legitymowania mężczyzny policjanci ustalili, że posługuje się cudzym dowodem osobistym, a sam dokument został skradziony w Krakowie. Ponadto okazało się, że w policyjnych bazach danych Łukasz G. widniał jako osoba poszukiwana.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Mężczyzna jest znany policji. Był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, m.in. oszustwa i kradzieże - dodała Kowalska.