Kilka tysięcy mieszkańców Gliwic w okolicach ulicy Kościuszki, Daszyńsiego, Zygmunta Starego, Długosza i Zawiszy nie ma wody. Usuwanie usterki może potrwać około 8 godzin. Z kolei w Rybniku 2,5 tys. mieszańców nie ma prądu. Od wczorajszego wieczora, bez zasilania są dwie dzielnice: Ochojec i Golejów. Usuwanie awarii linii energetycznej cały czas trwa - informuje reporter RMF FM.

W Gliwicach nad ranem pękł główny wodociąg. "Wyciek jest bardzo duży - poinformował dyspozytor Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Gliwice. Miejsce awarii zostało już zlokalizowane. Teraz pracownicy wodociągów muszą odkopać 50-letni rurociąg. Na osiedla dotarły już beczkowozy, żeby zapewnić mieszkańcom stały dostęp do wody. Na razie nie wiadomo co doprowadziło do awarii. Być może niska temperatura. Drobniejsze awarie sieci wodociągowych i energetycznych są też w innych miejscowościach woj. śląskiego.

W Bytomiu w poniedziałek wieczorem w rejonie ul. Strzelców Bytomskich przez kilka godzin wody nie miało ok. 2 tys. odbiorców. To już kolejna w ostatnim czasie awaria w tej okolicy. Przez dobę woda nie docierała do mieszkańców rejonu skrzyżowania ul. Strzelców Bytomskich i Sikorskiego w piątek i sobotę.

Bardziej skomplikowana jest awaria linii energetycznej w Rybniku, gdzie bez prądu są dwie dzielnice. Jak powiedział RMF FM rzecznik zakładu energetycznego, nie wiadomo kiedy prąd zostanie przywrócony. Kiedy pracownicy usuną jedną awarię, za chwilę pojawia się kolejna. Do tej pory uporano się z czterema usterkami. Być może również i w tym przypadku, przyczyną awarii jest mróz.